Z pasji fotografuję cudowne lata – dzieciństwo i pierwsze rodzicielskie doświadczenia. Uwielbiam chwytać w locie emocje, momenty dziecięcego skupienia i dynamicznej zabawy, chwile intymności pomiędzy rodzicami a dzieckiem... Moje sesje to wspólna zabawa i dyskretne towarzyszenie dzieciom w ich zajęciach: na spacerze, w domu, na placu zabaw, w piaskownicy i na huśtawce, żeby uchwycić je w naturalny, spontaniczny sposób. Żeby utrwalone na fotografii momenty mogły się zmienić w żywe wspomnienia.

W relacjonowaniu najbardziej lubię wierność rzeczywistości: naturalne, spontaniczne sytuacje, prawdziwe emocje, w fotografowaniu - światło zastane, niezaaranżowane miejsca, prawdziwe zdarzenia. Jeśli podobają Ci się zamieszczone na blogu zdjęcia, serdecznie zapraszam na sesję, która może odbyć się w plenerze, w domu, w każdym innym wybranym przez Ciebie miejscu, a także w studiu fotograficznym. Kontakt: beotia@gazeta.pl, gg 2662001

czwartek, 22 października 2009

Anna, Sara i... Baronowa Późna Jesień :)

Wreszcie udało mi się wygrzebać z domowych pieleszy i z pracy równocześnie i wreszcie jakaś nowa sesja.
Serdecznie dziękuję Ani i Sarze, które przyjechały na fotki aż z Katowic, za przemiły, spokojny i nastrojowy jesienny spacer.
Pogoda wprawdzie zrobiła nam brzydkiego psikusa, po poprzedniego dnia o tej samej porze było cudowne, cudowne, bursztynowe słoneczno-jesienne światło, a dziś - już przed 16.00 zmierzch. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło - przez tę pogodę i przez konieczność użycia do sesji ISO 800 i 1000 postanowiłam, postanowiłam pierwszy raz poeksperymentować z RAWami. No i wniosek jest taki, że - już wszystko zawsze będę robić wyłącznie w RAWach! :). Skutkiem ubocznym tego postanowienia jest konieczność dokupienia dodatkowej karty pamięci do aparatu, bo moje 4GB kończą się w tym trybie w zastraszającym tempie.

A teraz już - Anna i Sara:

















***

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy

Kontakt