Sierpniowe, złote popołudnia powoli zmierzchającego lata. W ciepłym świetle niknącego nad dachami kamienic słońca grzeją się kawiarniane ogródki, promień purpurowego blasku uwięziony w kieliszku wina.
Szczyt turystycznego sezonu jakby mija, staromiejskie uliczki nadal huczą gwarem, ale coraz senniejszym, coraz powolniejszym, stygnącym w blasku dogasającego lata.
Taki dzień jak ten - wymarzony na spacer po krakowskim Rynku.
Wczoraj tam właśnie spotkaliśmy się z Anią, Alanem, Beniaminem i Jonathanem. Przy czym z Anią i Beniaminem - już po raz kolejny, bo ostatnio widzieliśmy się w okolicach czerwca ubiegłego roku . Od tamtej pory Jonathan zdążył się przenieść z maminego brzucha do chusty i jeszcze nieźle urosnąć ;). A tym razem mieliśmy okazję poznać jeszcze tatę chłopaków.
Oto efekt naszego spaceru po sierpniowym Krakowie:
Dziękuję za przemiłe spotkanie!
Z pasji fotografuję cudowne lata – dzieciństwo i pierwsze rodzicielskie doświadczenia. Uwielbiam chwytać w locie emocje, momenty dziecięcego skupienia i dynamicznej zabawy, chwile intymności pomiędzy rodzicami a dzieckiem... Moje sesje to wspólna zabawa i dyskretne towarzyszenie dzieciom w ich zajęciach: na spacerze, w domu, na placu zabaw, w piaskownicy i na huśtawce, żeby uchwycić je w naturalny, spontaniczny sposób. Żeby utrwalone na fotografii momenty mogły się zmienić w żywe wspomnienia.
W relacjonowaniu najbardziej lubię wierność rzeczywistości: naturalne, spontaniczne sytuacje, prawdziwe emocje, w fotografowaniu - światło zastane, niezaaranżowane miejsca, prawdziwe zdarzenia. Jeśli podobają Ci się zamieszczone na blogu zdjęcia, serdecznie zapraszam na sesję, która może odbyć się w plenerze, w domu, w każdym innym wybranym przez Ciebie miejscu, a także w studiu fotograficznym. Kontakt: beotia@gazeta.pl, gg 2662001
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Obserwatorzy
Archiwum bloga
-
►
2012
(55)
- ► października (1)
-
►
2011
(36)
- ► października (9)
O i nasza stara Tęcza :)
OdpowiedzUsuńPiekne zdjecia :)
Świat jest mały - zwłaszcza chustowy :)
OdpowiedzUsuń